Kto by się spodziewał...

Kto by się spodziewał...

Pod koniec marca 2012 roku rozmawiałem przez telefon z Prezesem Polskiego Oddziału Firmy IMS Stalserwis Sp. z O.O. w Gliwicach. Osobą tą był Pan Andrzej Sztwiertnia. Przebiegała ta rozmowa w dość osobliwym trybie, ponieważ w około półgodzinnym połączeniu telefonicznym Pan Prezes raczył wypowiedzieć zaledwie kilka pojedynczych słów...

Wanienka dla Barbie?

Wanienka dla Barbie?

Po pomalowaniu poliuretanem modelu podstawy nawiewnika - zrobił to nam niezastąpiony Zbyszek - należało wykonać jego formę negatywową. Forma ta była gotowa już jakieś dwa tygodnie temu. Niezawodny Jacek Paluszkiewicz zastosował w tym wypadku żelkot o intrygującej barwie. Zainstalował również w formie specjalny dysk ze śrubką z dołu, dzięki której będzie można wypychać wykonane "sztuki" z formy w sposób nieniszczący.

Dużo się działo, jak na jeden dzień.

Dużo się działo, jak na jeden dzień.

 

Bo najpierw rano, zanim jeszcze przyszedłem, zakończył Pan Sławek spawanie końcówek watersztagu. Watersztag mamy z pręta 22mm i zakończyliśmy go widełkami z płaskownika 10mm, w których niezastąpiony Pan Darek wywiercił otwory fi 24.

Dzięki przywiezionej z „Pogorii” przetyczce fi 24 (St. Oficer/Bosman Henio bardzo dokładnie wypytał do czego będzie użyta i podarował nam ją jako zbędną na STS) można było ostatecznie sprawę watersztagu zamknąć.

Gość z New York City

Gość z New York City

Chyba w Nowy Rok wieczorem, o godz. 1930, TVP1 w "Wiadomościach" pokazała jakiś o nas materiał. Musiała to "przedrukować" TVP "Polonia", ponieważ w ciągu tygodnia nastąpiły reakcje zagraniczne, m. in. z Nowego Jorku. Dało się w nich odczuć duże zainteresowanie przedsięwzięciem, szczery podziw i uznanie dla niegasnącego entuzjazmu naszych poczynań itp., itd.

Dziś ucieszyły mnie dwie rzeczy

Dziś ucieszyły mnie dwie rzeczy

Każdy wie, że silnik spalinowy wymaga co jakiś czas wymiany oleju (w zasadzie co 100 motogodzin). Na jachcie nie ma warunków, aby olej z miski usunąć przez korek spustowy, zaś standardowa pompka stosowana na jachtach byłaby dla nas zbyt mała.

U Darka w Izabelinie

U Darka w Izabelinie

W ostatnią sobotę byłem w Izabelinie, w Puszczy Kampinoskiej. Tam swój dom i pracownię stolarską ma Dariusz Żak. U nas w Ursusie bywa często, a już zawsze, kiedy chcę zasięgnąć jakiejś rady w sprawach związanych z pracami stolarskimi.

To on przyciął nam na swoich maszynach półfabrykaty z powierzonego jesionu - szprychy koła sterowego.

Silnik pomocniczy

Silnik pomocniczy

 

Ponieważ jeszcze nie mamy masztów i żagli, na razie silnik jest naszym oczkiem w głowie. Kupiliśmy go dość dawno od Pana Z. w Kuźnicy. Został gruntownie wyremontowany w zakładzie Pana Józefa Kiliana w Mielcu.

W Warszawie postaraliśmy się dodatkowo o poprawienie jego wyglądu i o dobre zabezpieczenie antykorozyjne.

Ładny kwiatek...

Ładny kwiatek...

Chyba nie ma możliwości, bez skomplikowanych maszyn, tak dokładnie wykonać szprych kola sterowego, aby mogły być wzajemnie wymienne.

Stąd numeracja gniazd i lokatorów - zdjęcie główne. Niedrewniane elementy stanowią piastę, a właściwie jej model do wykonania odlewu z mosiądzu.

Na dalszych fotografiach widać przebieg konkursu na najładniejsze koło - zdjęcia 2 i 3. Później obróbkę poszczególnych elementów - zdj. 4 i wreszcie autorów pracy - zdjęcie 5.

Jesion wyniosły

Jesion wyniosły

Jesion wyniosły, Fraxinus excelsior. W Polsce jest pospolity na całym obszarze. Widać to nawet na zdjęciu - w tle. Warszawskie dzielnice Ursus i Włochy to z całą pewnością kraina jesionowa.

I u nas na podwórku też rosło kilka. Zmarniały. Jeszcze za ojca Bogusława. W porozumieniu z Urzędem Dzielnicy wycięliśmy je. Teraz tam rośnie sześć młodych jarząbów...

ocieplenie, wcale nie globalne

ocieplenie, wcale nie globalne

Zima daje nam w kość. Trzeba to bezstronnie przyznać. My zdołaliśmy jeszcze przed jej nadejściem sfinalizować którąś już z kolei "umowę o współpracy" z firmą Plastics Group.

SIG Poland

SIG Poland

SIG Poland, to darczyńca 25m2 6-centymetrowych płyt z wełny mineralnej o gramaturze 100kg/m3, foliowanych aluminium.

Pan Bartłomiej Wrona to spiritus movens całej akcji. Dzięki jego sercu i zaangażowaniu sprawa przekazania nam tej ognioodpornej wykładziny do siłowni znalazła dzisiaj swój szczęśliwy finał.

Pani Beata Perkowska

Pani Beata Perkowska

Pani Beata Perkowska pracuje w stoczni, w Gdyni, w jednej ze spółek Econ Group. Kiedy dowiedziała się o naszym przedsięwzięciu, nie mówiąc nikomu nic podjęła pertraktacje z firmami zaopatrującymi jej stocznię...

Pan Artur, Pan Andrzej

Pan Artur, Pan Andrzej

Panowie Artur Maciejewski  (Faza) i Andrzej Wawszczak (Krystal) na tle pieca do hartowania szkła w hartowni szkła firmy Krystal. Są to przedstawiciele dwóch z pośród trzech firm, dzięki którym mamy okna. Bannery obu zasłużonych firm (Faza i Krystal) od dawna uświetniają naszą stronę.

magnetyzm stopowy

magnetyzm stopowy

PHU KELSO - Piotr Marciniak, to firma do której się dziś dodzwoniłem. Jest to wypożyczalnia narzędzi. Naprawdę dobra. Mają tam mnóstwo pracy. Widocznie klienci się garną. Ja też się garnę, bo jak dotąd zawsze miałem szczęście słyszeć (tu cytuję Pana Piotra) "ma pan to w gratisie!".

W ogóle przychylność wypożyczalni Pana Piotra oraz ich skłonność do współpracy, zawsze napawa mnie optymizmem i wprawia w najlepszy nastrój.

A teraz do rzeczy.

świetlik

świetlik

Na zdjęciu oprawa szklanego pryzmatu i pryzmat. Będą one dodatkowo rozświetlać wymagające tego miejsca pod pokładem, Zamontujemy ich w sumie 13. Ramki wykonane są ze stali 316, co oznacza, że w obecności wody morskiej (słabe chlorki) ramka zachowa całkowitą odporność na korozję.

Subskrybuje zawartość