Pan Artur, Pan Andrzej

Pan Artur, Pan Andrzej


Fot. Waldemar Rzeźnicki

Panowie Artur Maciejewski  (Faza) i Andrzej Wawszczak (Krystal) na tle pieca do hartowania szkła w hartowni szkła firmy Krystal. Są to przedstawiciele dwóch z pośród trzech firm, dzięki którym mamy okna. Bannery obu zasłużonych firm (Faza i Krystal) od dawna uświetniają naszą stronę. Zdjęcie z decydentami mam możność podpisać dopiero dziś. Oprócz firm Krystal i Faza w dziele uczestniczyła jeszcze Marero Polska. Tam decyzje podejmowała pani Roberta Biffi. Wszystkie te firmy działają w branży szklanej.

W oknach burtowych mamy szkło pojedyncze grubości 10mm. Okna pokładówki - te o większej powierzchni, są złożone z dwóch warstw. Tafle mają grubość 7 mm każda i są sklejone bodaj trzy- czy czterokrotną folią. Sumaryczna grubość okien pokładówki to prawie 15 mm. Żeby sie przez takie okno przebić trzeba by pracować młotem kilkanaście minut...

"Faza" odstąpiła nam materiał. Wycięła i oszlifowła wg. szablonów wszystkie formatki w ilościach wynikających z krotności warstw jakie zastosowano. Zapoczątkowała cały proces. Okna już bez naszego udziału przemieszczały się między firmami dzięki uprzejmości m.in. pana Artura.

"Krystal" hartowała wszystkie formatki. Tutaj troską firmy było niepowichrowanie tafli, by mogły się poprawnie skleić. Pan Andrzej wykonał dla nas tę fachową pracę bez najmniejszej zwłoki.

"Marrero Polska" kleiła szyby w zespoły. Potrzeba do tego skomplikowanej aparaturu póżniowej. Pani Ewelina, to osoba z którą się kontaktowałem, nawet jej nie widziawszy. Ona reprezentowała nas wobec swojej włoskiej właścicielki...

Jeszcze firma Sika będzie miała swój wkład. Dostarczy nam klejów do zamocowania szyb. Ponieważ proces klejenia wymaga temperatury +10 st C, musimy z tym poczekać do wiosny...


2012-12-28-05.jpg 2012-03-26 02.jpg 2012-12-28-06.jpg