pani Małgosia Zygnerska i Mrówa

pani Małgosia Zygnerska i Mrówa


Pani Małgosia ma trzy córki. Najmłodsza to Zosia, urodziła się w maju 2009. Marysia ma 5 lat a Julia chodzi już do pierwszej klasy! Pani Małgosia postanowiła, dla dobra rodziny nie skracać urlopu macierzyńskiego, a raczej go wydłużyć... Pani Małgosia Jest kobietą niezwykle silną. Jej zrównoważenie, spokój ducha i łagodna stanowczość sprawiają, że wszystko dokoła pani Małgosi odbywa się tak, jak ona chce... Pozornie pozostaje w cieniu spraw i ludzi, w rzeczywistości jest zupełnie inaczej! Pani Małgosia doskonale wie, jak co ma wyglądać, kto co powinien robić oraz co jest jej powinnością. Jest uśmiechnięta, bystra, skromna i niezwykle asertywna, co powoduje, że nawet kiedy musi odmówić komuś czegoś, nie czuje z tego powodu żadnego dyskomfortu, więc odmawia chętnie... Nie ma to bynajmniej najmniejszego, negatywnego wpływu na stosunki pani Małgosi z resztą świata. Pani Małgosia położyła wielkie zasługi nie tylko w opiece nad wszystkimi pensjonariuszami Pensjonatu Socjalnego św Łazarza, ale również na polu budownictwa jachtowego w Stoczni Ursus... Jest autorem licznych pomysłów związanych z rozwiązywaniem problemów przy budowie, wreszcie bardzo zdolnym redaktorem niezliczonych pism do producentów, sponsorów i ofiarodawców... Jest chyba zasługą obu pań - Małgosi i Ady, że ich współpraca zawsze dotąd układała się wzorowo, co ja mówię - WZORCOWO! Być może teraz pani Małgosia czuje się na łonie rodziny lepiej i bezpieczniej niż w pracy ale chyba wie, że pensjonat i stocznia bardzo za nią tęsknią!